Forum uczniowskie
Szkoła Podstawowa nr 6 w Bytomiu
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Forum uczniowskie Strona Główna
->
Wielkanoc
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Rok Szkolny 2007/2008
----------------
Nasze sukcesy
Kawały dowcipy humor
Absolwenci
przyjemne z pożytecznym
----------------
Mieć charakter
Rozmowy i rozmówki
Nie bójcie się
szkoła i nauka
----------------
Konkurs
Szkoła marzeń
SP 6 Bytom
DNI OTWARTE SZKOŁY
REGULAMIN FORUM
----------------
Regulamin forum
Życzenia
----------------
Wielkanoc
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
BBweb
Wysłany: Czw 15:12, 05 Kwi 2007
Temat postu: Wielkanocne przesłanie 1935
Wielkanocne przesłanie 1935
/Józef Baran/
Te pola będą rozkwitać,
jak zawsze co Wielkanoc,
ponad morderczy wysiłek
przetrwa konicz i ziarno.
Po wojennych pożogach
nie uchowa się ślad
W niewyczerpanej miłości
powtórzy się świat.
Ta gwiazda będzie jaśniejsza,
niż majestat władzy,
której zbrodniczy mozół,
sam siebie w końcu zabił
Nawet gdyby przetrwała,
tego blasku nie przyćmi,
bo to gwiazda miłości,
wieczny ogień ją wyśnił.
I wiatry będą przemykać
między listowiem co wiosnę,
i zmartwychwstaną trawy,
zieleń ugory porośnie
A morza młyn będzie huczał,
z wiecznością planet zbratany,
i po człowieczym upadku
nawet mit nie zostanie.
Tylko serce przechowa
zgryzoty ustawiczne,
do czasu? gdy pękną okowy
i obłęd z planety zniknie.
To, co było wzgardzone,
znowu okryje się chwałą.
Struchleje fałszywa moc,
miłość pokona małość.
BBweb
Wysłany: Czw 15:07, 05 Kwi 2007
Temat postu: Baranku wielkanocny
Baranku wielkanocny
/ks. Twardowski/
Baranku wielkanocny coś wybiegł z rozpaczy
z paskudnego kąta
z tego co po ludzku się nie udało
prawda że trzeba stać się bezradnym
by nielogiczne się stało
Baranku wielkanocny coś wybiegł czysty
z popiołu
prawda że trzeba dostać pałą
by wierzyć znowu
absolwentka_93
Wysłany: Czw 7:44, 05 Kwi 2007
Temat postu:
Na wielkanocnym stole
baba się rozpycha,
mówiąc do mazurka:
"Ale jestem pycha".
A mazurek prycha
do czekoladowych kurek:
"To jasne jak słońce,
że jam lepszy
od początku po końce."
Jajka bardzo się zgniewały,
mazurkowi przyganiały:
"Każdy powie,
że jajko na zdrowie,
mazurek niedobry!"
Odezwał się zza firanek
okienny papierowy baranek:
"Przestańcie sobie przyganiać.
Bardzo was proszę.
Bo kurki zjem po trosze,
a jajka całe na twardo.
Przysiegam na palmę
z kokardą.
Palmy się pogniewały...
I oto nasz wierszyk cały.
BBweb
Wysłany: Czw 0:04, 05 Kwi 2007
Temat postu: Zdrowych i spokojnych :)
Wielkanoc
/Jan Lechoń/
Droga, wierzba sadzona wśród zielonej łąki,
Na której pierwsze jaskry żółcieją i mlecze.
Pośród wierzb po kamieniach wąska struga ciecze,
A pod niebem wysoko śpiewają skowronki.
Wśród tej łąki wilgotnej od porannej rosy,
Droga, ktorą co święto szli ludzie ze śpiewką,
Idzie sobie Pan Jezus, wpółnagi i bosy
Z wielkanocną w przebitej dłoni choragiewką.
Naprzeciw idzie chłopka. Ma kosy złociste,
Łowicka jej spódniczka i piękna zapaska.
Poznała Zbawiciela z świętego obrazka,
Upadła na kolana i krzyknęła: "Chryste!".
Bije głową o ziemię z serdeczną rozpaczą,
A Chrystus się pochylił nad klęczącym ciałem
I rzeknie: "Powiedz ludziom, niech więcej nie płaczą,
Dwa dni leżałem w grobie. I dziś zmartwychwstałem."
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin